piątek, 31 października 2014

Dziś Halloween
dzień strachów,upiorów a dla sprzedawców dzień zarobków.
Więc zanim wyjdziemy do baru , na bal przebierańców , czy przysiądziemy do oglądania horroru uświadommy sobie o jak wielkich kwotach mówimy.

Halloween to święto o genezie w kulturze celtyckiej, lecz z dawnymi obrzędami nie ma już wiele wspólnego.Dziś (podobnie jak np.wlentynki) halloween to święto bardziej komercyjne, rozrywkowe,a więc napędzane przez konsumentów.To proste: im większe celebrowanie święta tym większy zarobek.O jakich sumach więc mówimy?
Cóż aby "wyprawić nasz dom i siebie na halloweenową imprezę musimy trochę wydać przygotowałem moją hipotetyczną listę wydatków dekoracji własnej i domu a więc
 -ok. 5 dyń ok. 33zł
-dekoracja pająk gigant- ok. 70zł
- wystarczająca ilość sztucznej pajęczyny - ok 30zł
- sztuczna czaszka- ok. 32 zł 
-banner na drzwi- ok 35zł
-klimatyczne świeczki ok. 15 zł
- OBOWIĄZKOWE cuksy dla domokrążców w zależności od rodzaju: od 15 do nawet (uwaga) 150 zł/kg.
Jeżeli natomiast wybieramy się gdzieś w odwiedziny to należy się odpowiednio wystroić.  Ceny stroju wahają się w bardzo rozległych granicach od 80 do 200 zł, o ile nie zdecydujemy się na kostium na zamówienie.
 Tak więc wg. tego planu wydamy od 280 do nawet 565zł !
oczywiście jeżeli nie organizujemy żadnej imprezy osobiście.
Tak więc nic dziwnego, że sprzedawcy starają się jak najbardziej promować u nas ten obyczaj. Na zachodzie sklepy każdego roku zacierają ręcę przed Halloween, więc ten marketingiowy zabieg występuje u nas. a co wy o tym sądzicie. Czy haloween służy zabawie, czy czyszczeniu portfela? Moim zdaniem jedno nie wyklucza okazji dla drugiego. 

1 komentarz:

  1. Jestem ciekawa jak będzie wyglądała motoryzacja za 30-40 lat. Już przed 2000 rokiem zapowiadało się teorie na temat bezobsługowych aut, poruszających się z punktu A do punktu B bez ingerencji kierowcy :-) Miało się to nijak do rzeczywistosci. Aktualnie oprócz designu producenty prześcigają się w coraz mniejszym "teoretycznym" spalaniu auta, oraz w maksymalizacji różnych niepotrzebnych systemów przez które bardzo często trzeba odwiedzać autoryzowane serwisy. Według mnie motoryzacja zmierza trochę nie tą ściążką którą naprawdę powinna... Wyniki spalania często fałszowane itp. :-(

    OdpowiedzUsuń